Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce przyniosły nadspodziewanie dobry wynik naszej reprezentacji w postaci aż 12 medali i drugiego miejsca w klasyfikacji medalowej. Dwa lata temu w Amsterdamie, gdzie Polska wygrała klasyfikację medalową, liczba medali była identyczna, ale ich jakość gorsza o jeden złoty medal.
Siłą naszego nowego Wunderteamu były znów konkurencje techniczne, w których zdobyliśmy 7 krążków, w tym trzy dublety. W pchnięciu kulą Polacy nie mieli sobie równych, najlepszy wśród mężczyzn był Michał Haratyk, drugie miejsce zajął Konrad Bukowiecki, natomiast wśród kobiet zwyciężyła Paulina Guba. Świetnie spisali się także jak zawsze nasi młociarze, choć tu niespodziewanie wygrał Wojciech Nowicki, przed Pawłem Fajdkiem. W konkurencji kobiet sensacji już nie było i złoto zdobyła niezrównana Anita Włodarczyk, a na trzecim miejscu ukończyła zawody Joanna Fiodorow.
Medale przyniosły też konkurencje biegowe, w tym tak ważne dystanse jak 400 i 800m. Mistrzynią Europy na 400m została Justyna Święty-Ersetic, która kilkadziesiąt minut później zdobyła kolejne złoto z koleżankami ze sztafety 4x400m: Igą Baumgart-Witan, Patrycją Wyciszkiewicz i Małgorzatą Hołub-Kowalik. Trzeci złoty krążek na 800m wywalczył w kapitalnym stylu Adam Kszczot. Były ośmiusetmetrowiec, mistrz Europy na tym dystansie, Marcin Lewandowski tym razem zdobył srebro na 1500m. Tego samego wyczynu na tym dystansie wśród kobiet dokonała Sofia Ennaoui.
W klasyfikacji medalowej ustąpiliśmy tylko Brytyjczykom, którzy mieli więcej srebrnych medali, a wyprzedziliśmy takie potęgi jak Niemcy i Francja.
1. Wielka Brytania – 7 złote, 5 srebrne, 6 brązowych – 18
2. Polska – 7 złotych, 4 srebrne, 1 brązowych – 12
3. Niemcy – 6 złotych, 7 srebrnych, 6 brązowych – 19
4. Francja – 3 złote, 4 srebrne, 3 brązowe – 10
=5. Belgia – 3 złote, 2 srebrne, 1 brązowy – 6
=5. Grecja – 3 złote, 2 srebrny, 1 brązowe – 6
7. Białoruś – 3 złote, 1 srebrny, 3 brązowe – 7
8. Norwegia – 3 złote, 1 srebrny, 1 brązowych – 5
9. Hiszpania – 2 złote, 3 srebrne, 5 brązowych – 10
10. Ukraina – 2 złote, 3 srebrne, 2 brązowe – 7
Wynik mógł być jeszcze bardziej okazały, ale niektórych naszych mistrzów zabrakło w Berlinie. Z powodu kontuzji nie wystartowała Joanna Jóźwik, Jakub Krzewina, czy Maria Andrejczyk. Nie udał się start Piotrowi Małachowskiemu, trójskoczkom, czy sprinterom. Rezerwy są jeszcze spore i na pewno zostaną uruchomione podczas przyszłorocznych mistrzostw świata. Choć należy zaznaczyć, że mistrzostwa Europy to impreza o kilka klas mniej wymagająca niż światowy czempionat czy igrzyska olimpijskie i tam takiego gradu medali nie należy się spodziewać.