Jak co roku, organizowane są plebiscyty na sportowca roku, czy też drużynę roku i trenera roku. Pomijając fakt zasadności takich zestawień (w których rywalizują przedstawiciele kompletnie różnych dyscyplin, mający osiągnięcia nieporównywalne do siebie), postaram się ułożyć własny ranking.
W minionym roku mieliśmy do czynienia z wieloma wybitnymi osiągnięciami polskich sportowców, lista prezentuje się więc niezwykle okazale:
- Kamil Stoch – dla mnie bezapelacyjny zwycięzca, z dużą przewagą nad innymi, podwójny złoty medalista olimpijski i zdobywca Kryształowej Kuli. Nie ma w historii polskiego sportu zbyt wielu osób, które zdobyły dwa złote medale na jednych igrzyskach (konkretnie byli to dotychczas: Witold Woyda, Arkadiusz Skrzypaszek i Robert Korzeniowski), tak więc wyczyn Stocha jest wyjątkowy, biorąc pod uwagę całość dyscyplin sportowych, letnich i zimowych. Do tego medale te zostały wywalczone w jakże trudnej i zależnej od czynników atmosferycznych konkurencji.
- Michał Kwiatkowski – pierwsze w historii Polski mistrzostwo świata zawodowej elity w kolarstwie szosowym, odniesione w wielkim stylu. Ten młody jeszcze kolarz pokazał wielką klasę, w jakże wymagającym gronie najlepszych na świecie zawodowców. Wielki triumf polskiego kolarstwa, na który czekaliśmy kilkadziesiąt lat.
- Mariusz Wlazły – najlepszy siatkarz mistrzostw świata i lider naszej drużyny, która po 40 latach zdobyła złoty medal. Wprawdzie powinna się w tym miejscu znaleźć cała drużyna siatkarzy, ale, jako że to ranking indywidualny, jest tylko Mariusz. Wrócił po kilkuletniej przerwie w kadrze i to w dużej mierze dzięki niemu ten mistrzowski turniej został wygrany, był prawdziwym liderem drużyny, najlepszym atakującym mistrzostw i MVP całego turnieju.
- Zbigniew Bródka – złoty medal olimpijski w łyżwiarstwie szybkim dla kraju, w którym nie ma ani jednego krytego toru łyżwiarskiego, niebywałe. Pokonał znakomitych Holendrów, dla których ten sport jest zawodem i którzy mają zapewnione komfortowe warunki treningowe. Wielki sukces na miarę pierwszych zwycięstw Adama Małysza czy Justyny Kowalczyk.
- Justyna Kowalczyk – złoty medal wywalczony z pękniętą kością stopy, heroiczna walka. Kontuzja pokrzyżowała plany startowe naszej mistrzyni, jednak nie okazała się silniejsza od woli zwycięstwa. Z blokadami przeciwbólowymi i zaciśniętymi zębami, Justyna wydarła ten medal faworyzowanym Norweżkom. Bezprecedensowa wygrana w polskim sporcie olimpijskim.
- Robert Lewandowski – pierwszy w historii polski król strzelców Bundesligi. Znakomite występy w Borussi Dortmund i dobra gra w reprezentacji Polski. Jeden z najlepszych napastników świata.
- Rafał Majka – zwycięzca klasyfikacji górskiej Tour de France i generalnej Tour de Pologne. Zwycięzca dwóch niezwykle trudnych, górskich etapów na Wielkiej Pętli.
- Anita Włodarczyk – mistrzostwo Europy i rekord świata w rzucie młotem, wielka forma przez cały sezon.
- Radosław Kawęcki – nasz najlepszy pływak, mistrz świata i Europy na krótkim basenie. W finale 200m grzbietem pokonał samego Ryana Lochte.
- Adam Kszczot – mistrz Europy i halowy wicemistrz świata z Sopotu w biegu na 800m.