Jan Ziobro wygrał pierwszy w swojej karierze konkurs skoków Pucharu Świata, a Kamil Stoch zajął drugie miejsce, czterech Polaków uplasowało się w czołowej siódemce zawodów.
Takiego konkursu w historii polskich skoków jeszcze nie było, pierwsze dwa miejsca i w sumie czterech Polaków w siódemce, bo trzeba wspomnieć o dobrych skokach Piotra Żyły i Klemensa Murańki, który również osiągnął swój życiowy sukces, zajmując siódme miejsce. Co więcej Kamil Stoch, dzięki drugiemu miejscu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, czego chcieć więcej. Forma naszych zawodników nieustannie rośnie, a zbliża się Turniej Czterech Skoczni i igrzyska w Soczi. Trener Kruczek będzie miał zatem spory ból głowy, myśląc nad tym, kogo zabrać do pięcioosobowej kadry olimpijskiej. Nieco słabszą formę prezentują Maciej Kot i Dawid Kubacki, a jest jeszcze Krzysztof Biegun, który zdobył złoto na uniwersjadzie i jest już gotowy do ponownych startów w Pucharze Świata. Takie jednak „problemy” chcielibyśmy mieć w każdej dyscyplinie i móc oglądać tylu naszych zawodników na najwyższym światowym poziomie.