Polska reprezentacja w piłce nożnej nie miała litości dla Ormian w Erywaniu wygrywając tam aż 6-1. Rekord strzelonych goli w kadrze ustanowił niezawodny Robert Lewandowski, który popisał się hat-trickiem i zdobył jubileuszowego 50 gola dla Polski.
To był prawdziwy bliztkrieg w wykonaniu naszej kadry, bo po 25 min prowadziliśmy już 3-0. Pierwszego gola strzelił Grosicki w drugiej minucie meczu, następnie do siatki trafił po raz pierwszy Lewandowski, wykonując perfekcyjnie rzut wolny zza pola karnego. Ormianie byli nieco oszołomieni takim obrotem sprawy, popełniali proste błędy w obronie. Rzut wolny pośredni został podyktowany za podanie ormiańskiego obrońcy do bramkarza, który złapał piłkę w ręce. Polscy piłkarze nie mogli nie skorzystać z takiej okazji do podwyższenia wyniku, znów popisał się Lewandowski. Później chwila dekoncentracji przy rzucie rożnym i Ormianie zdobyli bramkę. Jednak w drugiej połowie nasi reprezentanci byli równie skuteczni, znów trafił do siatki Lewandowski, a następnie Błaszczykowski i Wolski dopełnili dzieła zniszczenia. Polska rozegrała jeden z najlepszych meczów tych eliminacji.
Przy okazji wygranej warto odnotować wyczyn Lewandowskiego, który najpierw wyrównał, a później wyprzedził w tabeli strzelców wszechczasów Włodzimierza Lubańskiego. Lewandowski z 15 golami objął również prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców tych eliminacji.
Polskiej reprezentacji pozostał jeszcze mecz z Czarnogórą, który musi przynajmniej zremisować, aby być pewną pierwszego miejsca w grupie i bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Świata.